07.05.2017 r. ŚWIADECTWO – REFLEKSJA NAD UWIELBIENIEM

Witaj siostro, bracie.

            Dzisiaj pragnę podzielić się z wami mocą modlitwy uwielbienia. Ostatnio Pan pozwolił mi dosięgnąć właśnie tych prawd. Niedawno wpadła mi w ręce książka (na pewno nie przypadkiem) „Z więzienia do wdzięczności” Merlina R. Carothersa –  (treść tej książki nie ma nic wspólnego z murem więziennym i kratami) a tuż za nią tego samego autora  „Moc uwielbienia”.

            Pan Bóg ma swoje sposoby, by do nas dotrzeć, zna nasze serca i działa w przeróżny sposób. Po raz kolejny doświadczyłam, że Bóg ogromnie mnie kocha, bardzo Mu na mnie zależy, ubogaca mnie i pozwala mi dzielić się tym z innymi. W ostatnim czasie doświadczyłam jaka jest ogromna moc w modlitwie uwielbienia. Zadziwiające jest dla mnie to, że Bóg tak szybko działa, ta modlitwa tak szybko działa i przynosi owoce. Uwierzcie, rozmawiałam z Panem Bogiem tysiące razy, prosiłam, prosiłam i prosiłam. Prosiłam w różnych sprawach a szczególnie jedna leżała mi bardzo głęboko w sercu – każdy z nas ma takie sprawy. Chciałam, aby było tak jak ja sobie zaplanowałam a Pan Jezus miał mi tylko pomóc osiągnąć cel. „Moje ścieżki nie są waszymi ścieżkami”. Ogarniało mnie zniechęcenie, bo sprawy tylko się komplikowały i wtedy odkryłam prawdę mocy modlitwy uwielbienia. Nie pozostało mi nic innego jak tylko wielbić Boga za swoje porażki, błędy, niedoskonałości i wszystkie sytuacje, które spotykają mnie codziennie. Właśnie zdałam sobie sprawę, że sama nic nie mogę, czego przykładem były wydarzenia w moim życiu. Zaczęłam dziękować Bogu za wszystko. Nie jest to łatwe, ale daje pokój w sercu. Na pewno niejednokrotnie doświadczyliście, że wielbienie Boga w sytuacjach gdy jest dobrze, gdy wszystko układa się po naszej myśli to nie sztuka. Spróbuj wielbić Pana, gdy wszystko wali Ci się na głowę, dziękuj Mu za wszystkie rzeczy, które dzieją się tu i teraz a nie są fajne. Teraz już wiem, że tak można. Przynosi to ogromny pokój w sercu i na prawdę zmienia rzeczy, które Cię spotykają w dobro. Wielbienie Boga w każdej sytuacji pozwala Mu na uruchomienie Swojej Mocy. Nasze prośby blokują Jego działanie, blokują spełnienie planu jaki ma Bóg względem naszego życia. Jezus na prawdę ze wszystkiego potrafi wyprowadzić dobro, jeżeli dopuszcza jakieś nieciekawe sytuacje to po to, aby nas umocnić i aby Jego siła jeszcze bardziej się objawiła. Musisz budować swoją wiarę na zaufaniu a nie na emocjach. Musisz uwierzyć, że Bóg bardzo Cię kocha i wszystko czyni dla Twojego, Naszego zbawienia i abyśmy byli szczęśliwi, bo On najlepiej zna Ciebie i mnie i wie czego nam potrzeba. Tak więc zachęcam Cię serdecznie UWIELBIAJ Pana, w każdej sytuacji swojego życia, w jakiej się znajdziesz. Nie proś Boga, tylko Mu dziękuj.

Zachęcam Was Uwielbiajcie Pana a Wasze sprawy nabiorą innej barwy i innego biegu. Ja doświadczyłam i doświadczam mocy modlitwy uwielbienia, dlatego też zachęcam wszystkich do tej modlitwy, jest w niej ogromna moc. Oddaj wszystko Bogu, On wie co dla Ciebie jest najlepsze, to On kieruje Twoim życiem, On jest za wszystko odpowiedzialny, więc czym masz się zamartwiać, albo Mu wierzysz, albo działaj na własny rachunek. Ja nie chcę działać na własny rachunek, niech Bóg realizuje swój plan względem mnie, przecież jestem Jego umiłowanym dzieckiem, On jest moim Pasterzem, niczego mi nie braknie.

Jezus jest obecny w każdej najmniejszej sprawie mojego codziennego życia. Popełniam błędy, ponoszę porażki, ale już nie załamuję rąk, tylko mówię, może nie raz przez łzy, ale z pełnym zaufaniem –Jezu dziękuję Ci za wszystko, widocznie to mi jest potrzebne choć tego nie rozumiem, Jezu zajmij się tym, Jezu Ufam Tobie.

Oddaj Jezusowi swoje życie, dziękuj Mu, w każdym położeniu i módl się.

Jeżeli nie przekonałam Was o ogromnej Mocy modlitwy Uwielbienia to proszę przeczytaj ww. książki, Jezus Cię kocha i na pewno chce dla Ciebie jak najlepiej i może dlatego też czytasz to świadectwo.

 Jezus pragnie zmieniać Twoje życie na lepsze, chce byś był radosny i Jemu we wszystkim Ufał.

Wszystko możesz w Tym, który Cię umacnia.  

Poniżej przytaczam krótki  fragment z książki „Moc Uwielbienia”

„Może Bóg miał powód, by dopuścić te wszystkie problemy, przez które przechodziła? Zaczęła Mu dziękować za każdą plagę, która stała się jej udziałem i gdy to czyniła, radość zastąpiła strach, który ją ogarniał.

Powiedziała mi: Nagle odkryłam, że Bóg jest wszystkim, co mam. Inni mogą mieć zabezpieczenia, ja mam tylko Jego i wszystko, co się stało, ukazało mi to jaśniej.

Pismo Święte wyraźnie ukazuje, że Bóg jest odpowiedzialny za każdą burzę, trzęsienie ziemi, tornado…. za każdy kwiat polny, wróbla i za każdy włos na naszych głowach. Będziemy musieli zdecydować, czy Mu uwierzyć do końca.   

Bóg chce wylewać na nas deszcz swojej łaski. On chce opiekować się nami w każdy sposób, w każdym szczególe naszego życia codziennego. My jednak uparcie przyglądamy się wszystkim okolicznościom, zewnętrznym przejawom Jego działania i zastanawiamy się, co one znaczą i w co się układają, podczas gdy On przykazuje nam, byśmy patrzyli na Niego i Jemu ufali.”

Jezu Ufam Tobie. Boże przymnażaj Mi wiary w Twoje nieskończone Miłosierdzie.

Szczęść Boże. Jola.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *